Pamiętna data 24 lutego to 1 dzień jazdek po zimie. Wreszcie świeże powietrze, mokro było bo śnieg nie stopniał do końca ale za jakieś 1/2 dni wcale go nie będzie i się jaram. Szalonych trików nie było ale liczy się sama zajawka i jeździłem bez ochraniaczy :3 Rower przez zimę trochę/mocno się zmienił bo ramka poszła w lepszy raw i lakier i ogólnie reszta ładnie wypucowana oraz siodło wyżej. Taka tam fota z tego pięknego dnia <3
Moja piękna i mtb które też jest w rawie :P
Elo !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz